Oprócz kurek obecnie na bazarku królują jagody. Udało mi się kupić duże i dojrzałe, nie mogłam sobie odmówić upieczenia aromatycznych jagodzianek. Szczególnie, że przy pomocy termomiksa to bardzo prosta i przyjemna czynność ;) Zapach i smak boski!
Wykorzystałam przepis na bułki maślane z książki "Radość gotowania" zawierającej podstawowe przepisy na termomiks.
Najpierw należy wymieszać 10 dkg cukru, opakowanie cukru waniliowego, 5 dkg drożdży i 25 dkg mleka 2 min 30 sek/50stopni/obroty 4.
Następnie dodać 2 żółtka (najlepiej z wiejskich jajek, wtedy ciasto będzie złociste), ok. 7 dkg masła i 50 dkg mąki pszennej. Wyrobić przez półtorej minuty w pozycji Interwał. Przełożyć ciasto do dużej miski, przykryć lnianą ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut.
30 dkg jagód umyć, osuszyć na ręczniku papierowym i wymieszać z 2 -3 łyżkami mąki. Z ciasta, oprószonymi w mące rękoma odrywać kawałki, formować z nich placki, na środek każdego nasypać 2-3 łyżki jagód. Skleić boki, formując okrągłe lub podłużne bułeczki. Układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować dokładnie białkiem i piec ok. 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Ps. Można posypać jagodzianki kruszonką lub po upieczeniu polać lukrem. Smakują zarówno na ciepło jak i następnego dnia, o ile dotrwają ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz