czwartek, 1 maja 2014
dieta intuicyjna
Ponoć ciało wie czego potrzebuje a co mu szkodzi. Zgadzam się z tą tezą, aczkolwiek z zastrzeżeniem, że wcześniej oczyścimy organizm. Przypomnijcie sobie świąteczne obżarstwo czy opilstwo - fatalne samopoczucie i brak energii. Natura dąży do równowagi, a my mamy wbudowane mechanizmy regulacyjne, tylko często nie jesteśmy w stanie z nich korzystać, bo konserwanty, stres i pośpiech zabiły nasz rozsądek i wyczucie. Po kilku latach wegetarianizmu, zozumienia chińskiej filozofii Pięciu Przemian i eksperymentowania na sobie pod kątem różnych sposobów odżywiania wiem co mi służy a co szkodzi. Nie odczuwam niezdrowych "zachcianek" i umiem wybrać jedzenie korzystne dla mnie w danym momencie. Mam super samopoczucie i wyniki badań :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz