Przepis wyszperałam na kuchnia.wp.pl, niestety jest dość czasochłonny i wymaga sprawności jeśli chodzi o formowanie rolady, ale smak i zapach oraz wartości odżywcze rekompensują wysiłek włożony w przygotowanie.
Oprócz quinoa, zawiera grykę i soczewicą oraz szczypior i natkę pietruszki, jest więc bombą witaminowo-białkowo-błonnikową :)
Ugotuj w 3 osobnych garnkach po 7 dkg kaszy gryczanej, czerwonej soczewicy i quinoa. Użyj każdorazowo ok. pół litra wody z dodatkiem bulionu wegetariańskiego. Quinoa warto wcześniej wypłukać. Czas gotowania to ok. 15 minut.
Przestudzone kaszę i soczewicę wymieszaj w dużej salaterce. Dodaj pokrojony pęczek szczypiorku i drugi natki pietruszki. Dodaj jajko, trochę pieprzu i lubczyku, wymieszaj.
Zagnieć ciasto kruche (najlepiej w termomiksie) z:
25 dkg marchewki utartej na grubych oczkach lub rozdrobnionej 5 sekund, obroty 5
12,5 dkg masła
pół szklanki mąki pszennej
pół szklanki mąki gryczanej
szczypta soli
Ciasto przełóż na stolicę wysypaną mąką, rozwałkuj delikatnie na płaski placek. Wyłóż na środek farsz, zawiń rogi i zlep je. Wymaga to pewnej wprawy. Przełóż delikatnie roladę do keksówki (u mnie silikonowa, więc nie natłuszczam ani nie wykładam papierem). Piecz ok. 40 minut w 180 stopniach.
Obłędnie pachnie i smakuje :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz