niedziela, 1 czerwca 2014

gryczaki i jaglaki

Dziś Dzień Dziecka, wróciłam pamięcią do smaków dzieciństwa. Moja babcia robiła przepyszne buły drożdżowe nadziewane kaszą gryczaną i białym serem. Niezapomniamy zapach i smak, szczególnie gdy przestygły, a babcia pokroiła je na plastry, odgrzała na maśle i polała kwaśną śmietaną!!!

Zapragnęłam cofnąć się, przynajmniej jeśli chodzi o doznania kulinarne, o ćwierć wieku. A ponieważ na Lubelszczyźnie oprócz kaszy gryczanej, popularna jest również jaglana, przygotowałam dwie wersje tradycyjnej potrawy.



Zacznij od wyrobienia ciasta drożdżowego (ja w wersji nowoczesnej w Tm ;) z:

4 dkg drożdży 
3 dkg cukru
15 dkg mleka
30 dkg mąki
6 dkg masła
1 jajo
szczypta soli

Przykryj czystą, lnianą ściereczką na pół godziny, aby wyrosło. W tym czasie w dwóch garnkach ugotuj po 3/4 szklanki kaszy gryczanej i jaglanej, na sypko lub w tzw. dużej wodzie.

Wystudzone kaszę wymieszaj z ok. 15-20 dkg białego sera. Do gryczanej można dodać nieco więcej, bo tak ser "znika" po upieczeniu. Dopraw masy do smaku cukrem i solą. Powinny być lekko słodkawe, ale nie tak jak ciastka.

Połowę ciasta uformuj w cienki placek, wyłóż na niego masę jaglaną, wcześniej nieco ugniecioną rękoma, by była zwarta. Zaklej rogi, tak jak przy kulebiaku. Włóż całość do keksówki. Nasmaruj ją, jeśli używasz metalowej. Ja nie muszę, bo mam silikonową. Posmaruj roztrzepanym jajkiem po wierzchu i zostaw jeszcze na chwilę do wyrośnięcia.

Z pozostałej części ciasta odrywaj kawałki, formuj z nich placki wielkości dłoni, nałóż na środek 2-3 łyżki masy gryczanej, zaklej rogi formując sporą bułkę, włóż do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Posmaruj roztrzepanym jajkiem. Zostaw na parę minut aby jeszcze urosły.

Włóż obie formy do nagrzanego piekarnika i piecz ok. 15 minut w 180 stopniach.

Jedz na ciepło, np. z kefirem. A po ostygnięciu krój na grube plastry, odsmaż na maśle i podawaj z kwaśną śmietaną :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz