niedziela, 11 maja 2014

kotlety serowo-ziemniaczane

Te kotlety moja mama robiła w czasach komuny, gdy naprawdę trudno było zarówno o mięso, jak i o jakiekolwiek inne produkty spożywcze. Są dobrym pomysłem na wykorzystanie ziemniaków, które zostają z obiadu. Chrupiące lecz delikatne w środku, bazują na składnikach farszu do pierogów ruskich.


Obierz, ugotuj i ostudź 75 dkg ziemniaków. Pokrój w drobną kostkę dużą cebulę, zeszklij ją na oleju. Dodaj ok. 30-40 dkg twarogu, sól, pieprz, 3-4 łyżki mąki i 1 jajko. Przepuść wszystko przez maszynkę lub wymieszaj w termomiksie na gładką masę. Mokrymi rękoma formuj kotlety, obtocz je w bułce tartej i smaż na złoty kolor. Po zdjęciu z patelni odsącz je na talerzu wyłożonym ręcznikiem papierowym.


Podawaj z sosem pieczarkowym i surówkami. Pasuje kapusta, np. kiszona lub marchewka.

Szybki sos: odetnij nóźki z 10 umytych pieczarek, pokrój kapelusze na plasterki, uduś do miękkości na maśle, na patelni pod przykryciem. Na innej, małej patelni zrób zasmażkę roztapiając łyżkę masła, potem dodaj łyżkę mąki i rozprowadź całość mlekiem do zgęstnienia. Dodaj zasmażkę do pieczarek, dopraw solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Pod koniec dodaj trochę soku z cytryny. Zwykle wzbogacam sos drobno pokrojoną natką pietruszki, świeżym lub suszonym tymiankiem lub podduszoną wcześniej cebulą. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz